Sanna znaczy prawda

Miałem nie zajmować się tym tematem, uważałem że Sanna Marin nie potrzebuje wsparcia, ale to już jest frontalny atak na najlepszego premiera Europy, więc muszę bo…

Premier Finlandii nękana jest od dłuższego czasu przez paparazzich ale nie tylko, wyciekają zdjęcia z przyjacielskich imprez a ostatnio z domu.

Wydaje się, że Pani Premier ma kłopot z identyfikacją szuj w swoim najbliższym otoczeniu. Pewnie ma to związek z tym, że człowiek uczciwy sądzi że wszyscy wokół są uczciwi, prawdomówny, że wszyscy wokół mówią prawdę a złodziej, że wszyscy wokół kradną… Kiedy okazuje się, że tak nie jest następuje szok.

Pamiętam jak się czułem, gdy zostałem okradziony, brrr, straszne uczucie i nie miało związku z materialną stratą, to była wielka rana emocjonalna. Nie wyobrażam sobie uczuć Sanny Marin, kiedy dotarło do niej, że to przyjaciele ją sprzedają…

Do tego media skwapliwie publikują, pewnie za niemałą kasę, wszelkie kompromitujące (mniej lub więcej), bądź potencjalnie mogące ją kompromitować materiały.

Nie jest to nic niezwykłego, od zawsze ludzie kochają plotkować, ściągać do własnego poziomu osobistości wybitne, deptać i opluwać. Jak się okazuje to nie tylko nasza, polska przypadłość, nawet obywatele najszczęśliwszego kraju na świecie lubią sobie ulżyć na osobie, między innymi której to szczęście zawdzięczają.

Sanna Marin 'w dzikim tańcu'. Do sieci wyciekł film z prywatnej imprezy premier Finlandii

Szczególnie pewnie boli to towarzystwo to, że premier Finlandii, pani Sanna Marin jest młoda, piękna, mądra i… szczęśliwa. Jakże chętnie zobaczyliby ją w swoim rynsztoczku zdruzgotaną i rozpaczającą, odtańczyliby nad nią taniec zwycięstwa. Mam wielką nadzieję, że pani Sanna Marin pozostanie silna, odważna i z powodzeniem, w sposób wysoce kulturalny będzie odpierać kolejne ataki, wspomagana przez tysiące fanów i fanki z całego świata. Dzięki skandalom sztucznie kreowanym i rozdmuchiwanym przez śmieciowe media, pani premier zyskała ogromną popularność wśród ludzi wrażliwych i mądrze myślących.

Trzymam za Nią kciuki.

Na marginesie:

Sanna po fiński znaczy prawda, jest to bardzo znaczące imię, szczególnie wobec ostatnich wydarzeń, pani premier mimo najszczerszych chęci różnych tabloidów nie została złapana na kłamstwie, nam to się w głowie nie mieści! Jak to!? Premier, polityk i mówi prawdę? Otóż tak i mam nadzieję że tak zostanie.
Sanna Marin nie miała lekkiego życia, wychowywana przez matkę, ojciec zniknął gdzieś za horyzontem, na studia zarabiała sprzedając w sklepie, Mówi o tym z dumą. Jak niewielu europejskich polityków dobrze zna życie od tej gorszej strony, dlatego jest socjalistką, dla tego wspiera kobiety w nierównej walce z męskim szowinizmem, dlatego stworzyła taki rząd jaki stworzyła.

Z.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.